www.wio.fora.pl

marass1111

Hej.
Na wypadzie do Wrocka skasowałem swojego Giepsa Garmin Dakota 10. Spadł, działa ale nie widzi satelit no i przez to nie nawiguje do celu.
Czy ktoś z Was korzystał może z serwisu Garmina w Poznaniu. Jeśli tak to proszę o adres i opinie.
Dzięki
Pzdr.

Pyra

Z serwisu nie miałem konieczności korzystać ale kupując u Nich widziałem faceta siedzącego za biurkiem na zapleczu, który coś tam dłubał...
Kupiłem u nich swojego.
Garmin na Wierzbięcicach 17. Idąc od Wildy w kierunku dworca to po lewej stronie, "w piwnicy" czyli po schodach na dół.
[link widoczny dla zalogowanych]
Pozdrawiam

marass1111

Dzięki za info. Na razie dzwonię i nie mogę się do nich dodzwonić. Chyba jednak podjadę Laughing

Pzdr.

rredan

Kupowałem tam obydwie swoje Dakoty. Przy okazji trochę pogadałem, wydają się sensowni. Mam nadzieję, że tak samo będzie w przypadku naprawy. Sam ostatnio przerabiałem półroczną batalię z serwisem, który wcześniej gorąco polecałem więc wiem, że bywa różnie. Trzymam kciuki i poproszę o opinie już po - mam nadzieję pozytywnym i bezstresowym - załatwieniu problemu.

Gość

Z Wierzbięcic 17 mam trzy garminy i nie ma problemów z serwisowaniem. Polecam

marass1111

Hej.
Dzięki wszystkim za informację. GiePS już jest po naprawie i kosztowało mnie to "tylko" 70zł - pękła antena ceramiczna. Koszt to cena wymiany na nową i robocizna (serwis pogwarancyjny). Naprawa prawie od ręki. Zostawiłem o 11-tej. o 16-tej. był już odbiór urządzenia.
Skorzystałem jednak z serwisu GARMINA w Poznaniu Oś. Bohaterów II WŚ 29 - MEGA ELECTRONIC.
Dla przyszłych klientów serwisu chciałem dodać, że te z ul. Wirzbięcie 17 za 30zł pakują w paczkę i wysyłają do Londynu, gdzie stwierdzane są uszkodzenia i podejmowana decyzja o naprawie lub wymianie sprzętu na nowy (koszt 50% wartości nowego urządzenia).
Na Oś. Boch. II WŚ 29 robią sami wstępną ocenę uszkodzeń, podejmują ewentualną naprawę, a dopiero na końcu (bezpłatnie) sprzęt wysyłają do wymiany na nowy (60% wartości urządzenia). W przypadku np. Gamina Dakota 10 z uwagi na to, że model ten jest już nie produkowany i niedostępny w magazynie w wyniku wymiany otrzymamy model Dakota 20 w cenie 10.
Jak widać Garniak to Garniak. Ja nie mam zamiaru z niego rezygnować.
Pzdr.

taiffun

Nie miałem tyle szczęście, co nie znaczy że nie polecam wspomnianego punktu. Facet bardzo miły i rzeczowy, zresztą mają stronę:
[link widoczny dla zalogowanych]

Natomiast z żółtkiem koniec, bo naprawa wyniosłaby połowę wartości a do tego gumowe elementy obudowy skończyłyby luźniejsze, z kolei w kwesti wymiany nie do końca wiadomo od czego jest liczone 60%. Po telefonie do Londynu okazało się, że nowy żółtek z magazynu kosztowałby mnie drożej niż ten kupowany cztery lata temu.
Więc będę rozglądał się za czymś nowym, a że muszę zmienić też telefon to chyba zainwestuję w jeden lepszy sprzęt...